WYNTON MARSALIS I BOSTOŃSKA ORKIESTRA SYMFONICZNA POD DYREKCJĄ SEIJIEGO OZAWY WE FRANCUSKIEJ STACJI MUZYCZNEJ „MEZZO

Cała orkiestra w T-shirtach,

studio w ciepłych kolorach obrazów Hockneya.

Kilkanaście Byków Pabla Picassa,

każdy trochę inny – na tym polega wariacja.

Sonata to trzy klocki w kształcie budynków,

przez pierwszy przechodzą schody,

po nich melodia się wspina do drugiego tematu.

W drugim budynku jest wiele schodów,

prowadzą w różnych kierunkach,

krzyżują się – to przetworzenie.

Wstajecie rano, jecie śniadanie,

potem w południe obiad

i kolację wieczorem.

Następnego dnia to samo

i kolejnego – to jest forma.

W szkole

macie te same lekcje w każdy poniedziałek,

we wtorek inne niż w poniedziałek,

ale za tydzień we wtorek znów wtorkowe.

Wszystko następuje po sobie

w ustalonym porządku – to jest forma.

Rodzicie się,

dorastacie,

wypełniacie formę swoich ciał,

macie dzieci. A potem w tył zwrot,

dzieci was opuszczają,

umierają wasi rodzice.