Prolog

Szukając spokoju i lepszego życia, wyruszyli do odległej i odludnej krainy.

Wkrótce jednak odkryto tam srebro i rozpoczęło się jego wydobycie. Do osady pośród Ciemnego Lasu zewsząd przybywali poszukiwacze szczęścia. Wybuchły krwawe zamieszki, gasząc nadzieję na pokój i bezpieczeństwo.

I jakby nie dość było tych nieszczęść, do małego światka osadników i górników nagle zawitały problemy wielkiego świata. Kaznodzieje ciągnęli przez osady, rozgłaszając straszliwe nowiny o upadku Jerozolimy. Księża w kościołach nawoływali do wyruszenia na świętą wojnę, by uwolnić Chrystusowy Krzyż z rąk niewiernych.

Niektórzy zbyt późno się zorientowali, że prawdziwych wrogów nie trzeba szukać na obczyźnie. A żadna wojna nie jest święta.