Nie Bóg stworzył przeszłość i śmierć, i cierpienia,
Lecz ów, co prawa rwie,
Więc nieznośne mu – dnie;
Więc, czując złe, chciał odepchnąć spomnienia!
Acz nie byłże jak dziecko, co wozem leci,
Powiadając: „O! dąb
Ucieka! . . . w lasu głąb . . .”
– Gdy dąb stoi, wóz z sobą unosi dzieci.
Przeszłość jest i dziś, i te dziś dalej:
Za kołami to wieś,
Nie – jakieś tam coś, gdzieś,
Gdzie nigdy ludzie nie bywali! . . .