[Gutenberg 28049] • Balady i romanse

[Gutenberg 28049] • Balady i romanse
Authors
Mickiewicz, Adam
Publisher
Evergreen Review, Inc.
Tags
classics , poetry
Date
1822-01-01T00:00:00+00:00
Size
0.08 MB
Lang
en
Downloaded: 35 times

From Content: "Zdaje mi sie, ze widze... Gdzie?Przed oczami mojej duszy. Sluchaj, dzieweczko!—Ona nie slucha.To dzien bialy! to miasteczko!Przy tobie niema zywego ducha;Co tam wkolo siebie chwytasz?Kogo wolasz, z kim sie witasz?—Ona nie slucha. To jak martwa opokaNie zwróci w strone oka,To strzela wkolo oczyma,To sie lzami zaleje,Cos niby chwyta, cos niby trzyma,Rozplacze sie i zasmieje. „Tyzes to w nocy? to ty, Jasienku!Ach! i po smierci kocha!Tutaj, tutaj, pomalenku!Czasem uslyszy macocha? „Niech sobie slyszy—juz niema ciebie!Juz po twoim pogrzebie!Ty juz umarles? Ach! ja sie boje!Czego sie boje mego Jasienka?Ach, to on! lica twoje! oczki twoje!Twoja biala sukienka! [6] „I sam ty bialy jak chusta,Zimny—jakie zimno dlonie!Tutaj polóz, tu na lonie,—Przycisnij mnie—do ust usta! „Ach, jak tam zimno musi byc w grobie!Umarles! tak, dwa lata!Wez mie, ja umre przy tobie,—Nie lubie swiata! „Zle mnie w zlych ludzi tlumie,Placze, a oni szydza;Mówie—nikt nie rozumie;Widze—oni nie widza. „Sród dnia przyjdz kiedy... To moze we snie?Nie, nie... trzymam ciebie w reku.Gdzie znikasz, gdzie, mój Jasienku!Jeszcze wczesnie, jeszcze wczesnie! „Mój Boze! kur sie odzywa,Zorza blyska w okienku.Gdzie znikles! ach! stój, Jasienku!Ja nieszczesliwa!” Tak sie dziewczyna z kochankiem piesci,Biezy za nim, krzyczy, pada...Na ten upadek, na glos bolesciSkupia sie ludzi gromada. „Mówcie pacierze!—krzyczy prostota,Tu jego dusza byc musi.Jasio byc musi przy swej Karusi—On ja kochal za zywota!” [7] I ja to slysze, i ja tak wierze—Placze i mówie pacierze.„Sluchaj, dzieweczko!—krzyknie sród zgielkuStarzec, i na lud zawola:Ufajcie memu oku i szkielku—Nic tu nie widze dokola. „Duchy karczemnej tworem gawiedzi,W glupstwa wywarzone kuzni;Dziewczyna duby smalone bredzi,A gmin rozumowi bluzni.” A gawiedz wierzy gleboko;Czucie i wiara silniej mówi do mnie,Niz medrca szkielko i oko.